Krytycznie o budownictwieTechnologie, materiały i projekty budowlane

Kiedy zacząć oszczędzać na mieszkanie/dom?

Jeśli masz 25 czy 30 lat i mieszkasz kątem u rodziców albo w wynajmowanym mieszkaniu, nie raz zastanawiasz się pewnie, czy to dobry moment na to, by zacząć oszczędzać na mieszkanie.

Wprawdzie uważam, że wynajem ma szereg zalet w stosunku do mieszkania we własnym domu czy mieszkaniu (np. możliwość łatwego zmiany miejsca zamieszkania), ale w ciągu kilku najbliższych lat warto rozglądać się po rynku nieruchomości. Ceny będą spadać, może uda się coś fajnego kupić albo zbudować własny dom?

Ale czy wiek 25 lub 30 lat to dobry moment, by zacząć oszczędzać na budowę domu czy zakup mieszkania?

Odpowiedź brzmi: nie, nie jest to najlepszy moment. Ale im później zaczniesz odkładać pieniądze, tym gorzej!

Bo wiecie kiedy najlepiej zacząć odkładać na dom? Zaraz po urodzeniu dziecka. 600 PLN miesięcznie na marne 5% powyżej inflacji daje 200 000 PLN uzbierane do ukończenia przez dziecko 18-tu lat.

Warto odkładać pieniądze na mieszkanie czy dom, bo posłużą one później za wkład własny, jakże lubiany przez banki. Kredytowanie 100% czy więcej wartości inwestycji jest ryzykowne, dlatego banki życzą sobie dodatkowych pieniędzy za ubezpieczenie braku wkładu własnego.

Jednocześnie, im większy wkład własny, tym mniejsze ryzyko dla banku i tym większa jego skłonność do obniżenia kosztu kredytowania. Zresztą także dla inwestora niższa kwota kredytu w stosunku do kosztu budowy domu to większe bezpieczeństwo. W razie obniżenia dochodów można rozłożyć spłatę kredytu na dłuższy okres, co nie jest możliwe, gdy zdolność kredytowa ledwie pozwala na spłacenie domu w 40 lat…

Osobiście uważam, że przy budowie domu powinno się starać za wszelką cenę unikać kredytowania w bankach. Ale to może trochę dlatego, że wiem jak działa kreacja pieniądza w bankach i wiem, że bank pożyczając 300 000 PLN kredytobiorcy wcale nie ma tych pieniędzy a tylko generuje je z powietrza w komputerze. Wydaje mi się więc trochę nieuczciwe, że bank nie ponosząc praktycznie żadnego ryzyka dostaje później z powrotem 300-400 000 PLN w formie odsetek od kredytu.

Jakby ktoś się kiedyś zastanawiał skąd w bankach tyle marmurów, oto odpowiedź. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.